W piątkowy poranek odszedł do Domu Pana wieloletni piłkarz Unii, Ryszard Majerowicz. Miał 68 lat.
Pan Majerowicz przez całą swoją zawodniczą karierę był związany z „Dumą Swarzędza”. Zaczynał od zespołów młodzieżowych, w których grał m.in. z Andrzejem Fischerem – medalistą Mistrzostw Świata oraz Andrzejem Królem – wieloletnim piłkarzem II-ligowej Olimpii Poznań, a później trenerem tegoż klubu.
Gdy trafił do drużyny seniorów był jedną z najważniejszych jej postaci w latach 70. i 80. Mógł występować zarówno w ataku, jak i w pomocy, choć w pamięci swarzędzkich kibiców zapisał się przede wszystkim jako niesamowity snajper. Charakteryzował się przede wszystkim doskonałym wyszkoleniem technicznym oraz bardzo dobrym strzałem. Mimo zainteresowania jego osobą ze strony innych zespołów nigdy nie zmienił barw klubowych.
Po zakończeniu przygody z futbolem Ryszard Majerowicz nadal interesował się losami SKS. Regularnie jako kibic bywał na meczach pierwszej drużyny, a także działał w kole Unia 100, zrzeszającym byłych sportowców najstarszego klubu sportowego w Swarzędzu.
Pochodził z rodziny bardzo związanej ze sportem. Miłość do piłki nożnej zaszczepił w nim najpewniej ojciec – Bolesław, który po II wojnie światowej był bramkarzem Unii. Niebiesko-białe barwy sekcji piłkarskiej przywdziewali również brat – Jerzy (obecny członek zarządu klubu) oraz wujek – Walery. Był spokrewniony także z legendarnym zapaśnikiem „Dumy Swarzędza” – Zdzisławem Schneiderem oraz sprinterem-olimpijczykiem – Zenonem Baranowskim.
Msza pogrzebowa w intencji Ryszarda Majerowicza zostanie odprawiona w najbliższą środę o godz. 11:00 w kościele św. Marcina Biskupa w Swarzędzu. Po jej zakończeniu odbędzie się pogrzeb na miejscowym cmentarzu.