Mimo że sobotnie Derby Swarzędza były tylko meczem towarzystkim to obie drużyny dały z siebie wszystko. Lepsi okazali się Unici wygrywając z UKS-em 3:1.
Na początku spotkania przeważali piłkarze Lidera, w ósmej minucie jeden z zawodników ustrzelił nawet poprzeczkę. Rywale SKS-u w pierwszej połowie stworzyli sobie trzy stuprocentowe sytuacje. Zawsze jednak górą okazywał się Dariusz Nowak.
Kiedy golkiper Unii uwijał się w obronie jego brat starał się wyprowadzić „niebiesko-białych” na prowadzenie. Udało się to w 44. minucie, wtedy Mikołaj Nowak wykorzystał rzut karny, podyktowany po zagraniu ręką jednego z przeciwników.
Po zmianie stron gra się wyrównała. Raz atakowali podopieczni Jakuba Ostrowskiego, innym razem nacierali futboliści UKS-u. Tym drugim udało się wyrównać w 68. minucie. Wówczas zawodnik ofensywny Lidera w akcji sam na sam pokonał Nowaka.
Trafienie dla klubu z A-klasy podenerwowało piłkarzy „Dumy Swarzędza”, którzy nie zamierzali odpuszczać. W 77. minucie bramkarza Lidera pokonał zawodnik testowany przez swarzędzką Unię. Natomiast trzy minuty przed ostatnim gwizdkiem rezultat spotkania na 3:1 strzałem z piątego metra, ustalił Kacper Sztuba.
Unia Swarzędz – Lider Swarzędz 3:1 (1:0)
Bramki dla Unii: Mikołaj Nowak (44′ – z rzutu karnego), Zawodnik testowany (77′), Kacper Sztuba (87′).
Widzów: 50.
Jan Piechota
fot. Szymon Kawecki