Za nami mecz 33. kolejki III ligi. Unia Swarzędz pokonała w Kartuzach miejscową Cartusię 2:1. Spotkanie obfitowało w emocje, a doskonała gra Unitów w drugiej połowie sprawiła, że odrobiliśmy z nawiązką jednobramkową stratę z pierwszej połowy.
Już od pierwszych minut spotkania widać było, że Unici mają apetyt na grę. Kreowaliśmy wiele okazji, odważnie ruszyliśmy do ataku. Niestety często brakowało szczęścia, a czasami celności. W efekcie to zespół z Kartuz otworzył wynik spotkania strzelając w 16. minucie gola na 1:0. Do siatki trafił Piotr Łysiak.
W drugiej połowie meczu Unia już zdecydowanie przejęła inicjatywę, w zespole zapanowała ogromna mobilizacja, nikt nie chciał przegrać tego meczu. Kreowaliśmy bardzo dużo okazji, a pierwszego gola udało się strzelić w 65. minucie, wtedy to Marcin Szeibe podał z rzutu rożnego do Łukasza Spławskiego, po czym ten oddał mu piłkę, a rozpędzony Szeibe trafił pewnie do siatki.
Oczywiście remis nadal nie zadowalał walecznych Unitów, którzy dalej kreowali ataki i ostrzeliwali bramkę rywala. W 80. minucie drogę do bramki rywala znalazł Fabian Burzyński, który popisał się mocnym strzałem z pierwszej piłki z lini pola karnego. Unia objęła prowadzenie 2:1, którego nie wypuściła już do końca meczu.
Piłkarze Unii znów pokazali waleczne serca, udowodnili nam, kolejny raz w tym sezonie, że potrafią odrabiać straty i walczyć o pełną pulę. Tak było już w tej rundzie z Notecią Czarnków i Wikędem Luzino. Taka postawa charakteryzuje prawdziwych sportowców. Jesteśmy dumni.
Dzięki zdobytym trzem punktom Unia ma już 60 punktów w ligowej tabeli, zajmuje trzecie miejsce i jest bardzo blisko wywalczenia podium w tym doskonałym dla nas sezonie. Teraz 5 czerwca czeka nas wielki finał Pucharu Polski z Victorią Września.