Niestety na koniec serii meczów kontrolnych piłkarze Tomasza Bekasa musieli uznać wyższość Sokoła Kleczew. Mimo dość wyrównanej batalii w Kleczewie po błędach indywidualnych swarzędzan, to gospodarze cieszyli się z wygranej 3:1.
Sokół wyszedł na prowadzenie w 20. minucie, wykorzystując wówczas niefrasobliwość graczy defensywnych Unii. Przyjezdni jednak szybko zdołali odpowiedzieć. W 26. minucie gola na 1:1 strzelił Witold Walkowiak. Dziesięć minut później kleczewianie ponownie zdobyli bramkę po błędzie indywidualnym rywala. Rezultat 2:1 dla Sokoła utrzymał się do przerwy.
Na drugą połowę Unici wrócili w zmienionym zestawieniu personalnym. Pięciu nowych zawodników znacząco ożywiło grę niebiesko-białych i mecz stał się bardzo wyrównany. Niestety w 56. minucie piłkarze Sokoła trafili do bramki Unii po raz trzeci. Gol padł w dość kuriozalnych okolicznościach, ponieważ sędzia liniowy pokazał spalonego, z czym główny arbiter nie chciał się zgodzić. Tym samym zdezorientowani Unici dali się zmylić, co skrzętnie wykorzystali gospodarze i wbili bramkę na 3:1.
Sokół Kleczew – Unia Swarzędz 3:1 (2:1)
Bramka dla Unii: Witold Walkowiak (26′).