Choć nie było łatwo, na szczęście udało się zdobyć trzy punkty. Unici wygrali z Victorią Września 2:1.
Mecz rozpoczął się dla gości fenomenalnie. Już w 3. minucie Adrian Majewski trafił do własnej bramki i podopieczni Patryka Kniata wyszli na prowadzenie.
Strzelony gol (choć nie przez samych swarzędzan) jedynie zaostrzył apetyty SKS-u. Raz po raz konstruowali sytuacje, które mogli zamienić na trafienia.
Zamiast jednak podwyższyć prowadzenie, z czasem coraz częściej atakowali gospodarze. W efekcie jeden z piłkarzy Victorii w 36. minucie fenomenalnie uderzył spoza pola karnego i trafił w poprzeczkę. Koniec końców do przerwy było 1:0 dla „Dumy Swarzędza”.
Po zmianie stron wrześnianie nadal próbowali wyrównać. Udało im się to w 60. minucie spotkania. Wówczas po stałym fragmencie gry i zamieszaniu zaistniałym tuż po jego wykonaniu do futbolówki dopadł Jakub Marzyński i przeniósł ją do siatki.
Strata bramki rozzłościła „niebiesko-białych”, którzy jak najszybciej chcieli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niemniej piłkarze Tomasza Bekasa pozostawali niewzruszeni i nadal nacierali. W 68. minucie po raz kolejny ustrzelili obramowanie bramki Unii, tym razem słupek.
Im bliżej było ostatniego gwizdka, tym bliżej Unici byli wyrwania z Wrześni trzech punktów. Ostatecznie udało się to w doliczonym czasie gry, kiedy po rzucie rożnym piłka wpadła pod nogi Pawła Koralewskiego. „Koral” celnym strzałem zdobył bramkę na 2:1.
Victoria Września – Unia Swarzędz 1:2 (0:1)
Bramki: Jakub Marzyński (60′) – Adrian Majewski (3′ – samobój), Paweł Koralewski (90′).
Skład Unii: Andrzej Budnik – Kamil Czaplicki, Filip Soboń, Paweł Koralewski, Patryk Pawłowski – Marcin Łażewski (85′ Mikołaj Remlein), Tomasz Węcławek (62′ Krzysztof Stępiński), Gerard Pińczuk, Mateusz Świergiel – Dominik Nowacki, Hubert Goncerzewicz.
tekst i zdjęcie Jan Piechota