W 98. rocznicę odzyskania niepodległości piłkarze Unii będą walczyli o ligowe punkty z Nielbą Wągrowiec.
Miejski Klub Sportowy powstał 26 kwietnia 1925 roku. „Żółto-czarni” jeszcze kilka lat temu występowali w II lidze. Teraz są już jednak w IV lidze, w której – czego by nie napisać – radzą sobie bardzo dobrze. Trzecie miejsce w stawce nie oznacza co prawda awansu, ale daje możliwość ubiegania się o niego. – Mimo że mamy w składzie 17-18-latków popartych doświadczonymi zawodnikami, to wynik robimy ponad miarę i chcemy to kontynuować – mówi o swojej drużynie Dawid Jasiński, skrzydłowy obrońca MKS-u.
– Z tego, co pamiętam z Unią zawsze się nam ciężko grało. Zespół ze Swarzędza wszystkie spotkania rozgrywa na wyjeździe. Wziąwszy to pod uwagę, jest to klub, z którym każdy musi się liczyć – kontynuuje Jasiński.
Warto przypomnieć, że piłkarze Jakuba Ostrowskiego nie mogą wygrać od miesiąca. Choć zazwyczaj, zwłaszcza tydzień temu, byli blisko zdobycia trzech punktów.
– Będzie to na pewno ciekawe spotkanie, w którym niestety ja z powodu nadmiaru kartek wystąpić nie mogę – kończy piłkarz trzeciej siły IV ligi.
Jan Piechota