Seria zwycięstw Polonii Środa Wielkopolska zatrzymała się na 10 spotkaniach. Wszystko za sprawą podopiecznych Patryka Kniata, którzy w 11. kolejce III ligi wywalczyli na wyjeździe bezbramkowy remis.
Przez znakomitą większość meczu to gospodarze byli stroną dominującą i od pierwszej minuty starali się zagrozić bramce strzeżonej przez Mateusza Filipowiaka konstruując w ataku pozycyjnym liczne sytuacje. Unici zepchnięci do defensywy musieli upatrywać swoich szans w szybkich kontrach.
Niezależnie od objętej taktyki zarówno jedna, jak i druga strona nie potrafiły doprowadzić do zdobycia bramki. Mimo że zdecydowanie więcej szans mieli Poloniści, to zawsze coś stawało im na przeszkodzie – nieskuteczność, błędy w rozegraniu, pech czy przede wszystkim wspominany Filipowiak.
Choć największy wkład w zachowanie czystego konta mieli golkiper oraz obrońcy „Dumy Swarzędza”, to boiskowe wydarzenia spowodowały, że w działania defensywne aktywnie angażował się cały zespół. Zwłaszcza w samej końcówce spotkania można było odnieść wrażenie, że wszyscy piłkarze na boisku w niebieskich trykotach to rasowi obrońcy.
Remis w Środzie Wielkopolskiej oznacza przerwanie niechlubnej serii trzech porażek z rzędu w wykonaniu piłkarzy SKS. W nadchodzącej serii gier piłkarze Patryka Kniata zagrają u siebie z Pomorzaninem Toruń.
Polonia Środa Wielkopolska – Unia Swarzędz 0:0 (0:0)
Skład Unii: Mateusz Filipowiak – Patryk Pawłowski, Radosław Barabasz, Filip Soboń, Mateusz Maluśki – Kacper Magdziński, Igor Jurga, Paweł Koralewski, Wojciech Antczak, Mateusz Molewski – Michał Przybyła (76′ Dominik Drzewiecki).