Po trzech kolejkach nowego sezonu III ligi „Duma Swarzędza” ma na swoim koncie tylko jeden punkt. W sobotę uległa na własnym stadionie Bałtykowi Koszalin 0:3.
Goście z północy Polski rozpoczęli spotkanie w sposób, z którego często Unici korzystali jeszcze w IV lidze: szybka i ofensywna gra od pierwszej minuty oraz chęć zdominowania boiskowych wydarzeń poprzez zdobycie gola w pierwszej fazie meczu.
Jeśli faktycznie takie dyspozycje dostali od swojego trenera piłkarze Bałtyku, to wywiązali się z nich wręcz wzorowo. Po 25 minutach prowadzili bowiem 2:0. W 10. minucie Bartłomiej Putno wykorzystał rzut karny, a czternaście minut później na listę strzelców wpisał się Jakub Forczmański, który zdobył bramkę po pięknym uderzeniu zza pola karnego.
Przy takim rezultacie Unia musiała zacząć grać bardziej ofensywnie, luzując równocześnie nieco szyki obronne. Niestety nie przełożyło się to na bramkę kontaktową, a na kolejne trafienie dla zespołu z Koszalina. Tuż przed przerwą niesamowitym rajdem przez środek boiska popisał się Putno, który wybiegł naprzeciw Mateusza Filipowiaka i celnym strzałem po raz drugi w tym spotkaniu pokonał bramkarza Unii.
Po zmianie stron kibice nie zobaczyli już bramek. Bałtyk bronił satysfakcjonującego wyniku, a Unici próbowali doprowadzić do remisu. Żadnej ze stworzonych sytuacji jednak nie wykorzystali.
Tym samym 15 sierpnia 2020 roku, w dniu 99. rocznicy powstania klubu Unia przegrała drugi mecz ligowy z rzędu i po trzech kolejkach znalazła się w dolnych rejonach tabeli.
Unia Swarzędz – Bałtyk Koszalin 0:3 (0:3)
Bramki: Bartłomiej Putno (10′ – z rzutu karnego, 45′), Jakub Forczmański (24′).
Skład Unii: Mateusz Filipowiak – Kacper Fornalkiewicz, Tomasz Neumann (46′ Filip Soboń), Radosław Barabasz, Maksymilian Szwak – Jan Paczyński, Mateusz Molewski (46′ Dominik Drzewiecki), Wojciech Antczak (81′ Paweł Koralewski), Gerard Pińczuk (46′ Igor Jurga), Mateusz Świergiel – Michał Przybyła (63′ Marek Nyćkowiak).
fot. Irek Pindral