Mimo że roczne wypożyczenie Gerarda Pińczuka do Kotwicy Kórnik minęło już jakiś czas temu, to zawodnik nie wróci do Swarzędza. 28-letni pomocnik na zasadzie transferu definitywnego przeszedł do kórnickiej drużyny na stałe.
„Gery” po raz pierwszy przywdział niebiesko-biały trykot w lutym 2019 roku. Został wówczas wypożyczony na pół roku z Warty Międzychód. Zaprezentował się w tym krótkim okresie na tyle dobrze (sześć bramek w 16 występach), że włodarze Unii postarali się o transfer definitywny. Ofensywnie usposobiony pomocnik odwdzięczył się za okazane zaufanie niezwykłą skutecznością. W rundzie jesiennej sezonu 2019/20 strzelił 14 goli w rozgrywkach IV ligi. Niestety przez pandemię na kolejne trafienia musiał poczekać do kolejnego sezonu.
Po awansie do III ligi Pińczuk nadal odgrywał ważną rolę w zespole. Był też jedną z niewielu czołowych postaci „Dumy Swarzędza”, które pozostały w drużynie po spadku. W minionym sezonie zdążył jednak zagrać tylko w jednym meczu ligowym. Później trafił na wspomniane wypożyczenie do Kotwicy Kórnik.
Gery, dziękujemy i życzymy powodzenia!