Drugi mecz Unitów w okresie przygotowawczym przed IV-ligowym sezonem zakończył się remisem z Górnikiem Konin. Na stadionie przy ul. Dmowskiego nie padła w sobotę żadna bramka.
Spotkanie rozpoczęło się w samo południe na bardzo dobrze przygotowanej do gry murawie III-ligowca. Trener Jakub Ostrowski miał tego dnia do dyspozycji 19 zawodników.
W pierwszej odsłonie „Duma Swarzędza” przeważała. Piłkarzom SKS-u udało się wywalczyć aż 12 (!) rzutów rożnych. Konianie w tym czasie wykonali tylko dwa tego rodzaju stałe fragmenty gry. Kilka razy swarzędzanie byli o krok od wyjścia na prowadzenie. Niemniej brakowało tej „kropki nad i” i na przerwę futboliści schodzili przy nierozstrzygniętym rezultacie.
Druga połowa była bardziej wyrównana. Zarówno podopieczni Czesława Owczarka jak i przyjezdni mieli swoje szanse, by strzelić gola. Najbliżej zdobycia bramki spośród Unitów był Piotr Babuszkiewicz. „Babcia” tuż przed ostatnim gwizdkiem doprowadził do niebezpieczniej akcji sam na sam, której nie udało mu się jednak wykorzystać.
Spotkanie ostatecznie zakończyło się więc wynikiem 0:0. Ostatni sparing „niebiesko-biali” rozegrają w kolejną sobotę z Polonią Środa Wielkopolska.
Jan Piechota
fot. Irek Pindral