Dotychczas piłkarze Patryka Kniata urywali punkty zespołom z czołówki. Tym razem nie dali rady zatrzymać gdyńskiej ofensywy i Bałtyk wygrał u siebie 1:0.
Początek spotkania należał do gospodarzy, jednak po 10 minutach rywalizacja wyrównała się. Unici próbowali swoich szans z kontrataków. Dobrą okazję na zdobycie bramki w 16. minucie miał Jan Paczyński, który wkradł się z futbolówką w pole karne. Niestety oddał strzał nad poprzeczką. Chwilę później zawodnicy Bałtyku zdobyli bramkę, ale sędzia dopatrzył się spalonego i gola nie uznał.
Po zmianie stron zawodnicy gdyńskiej drużyny uparcie atakowali bramkę strzeżoną przez Mateusza Filipowiaka. W 51. minucie dopięli swego i rozpracowując defensywę Unii, wyszli na prowadzenie. Autorem trafienia został Michał Marczak. Przyjezdni potrzebowali kilku minut, by otrząsnąć się po utracie bramki i wrócić do wyrównanej rywalizacji.
Przez ostatnie pół godziny obie drużyny miały swoje sytuacje, ale w przypadku „Dumy Swarzędza” brakowało tych stuprocentowych. Ostatecznie więc Bałtykowi udało się dowieźć jednobramkowe prowadzenie do ostatniego gwizdka.
Bałtyk Gdynia – Unia Swarzędz 1:0 (0:0)
Bramki: Michał Marczak (51′).
Skład Unii: Mateusz Filipowiak – Marcin Tomaszewski, Filip Soboń, Tomasz Neumann, Patryk Pawłowski – Mateusz Molewski, Radosław Barabasz (80′ Mateusz Świergiel), Wojciech Antczak, Kacper Fornalkiewicz (60′ Maksymilian Szwak), Mateusz Maluśki – Jan Paczyński (60′ Paweł Koralewski).