Przejdź do treści

Niespodziewana porażka z KKS II Kalisz

Choć można było spodziewać się, że drugi zespół kaliskiego KKS będzie wymagającym rywalem dla „niebiesko-białych”, to trudno było przewidzieć, iż przyjezdni zagrają w sposób tak agresywny i konsekwentny. Ten styl w połączeniu z walczącą przez godzinę w osłabieniu Unią dał kaliszanom skromną wygraną 1:0.

O ile w większości dotychczasowych spotkań Unii pod wodzą trenera Bekasa to właśnie swarzędzanie przejmowali od razu incjatywę, o tyle podczas sobotniego meczu piłkarze KKS zdominowali boiskowe wydarzenia. Co prawda podopieczni Grzegorza Kalka nie konstruowali wielu niebezpiecznych sytuacji, ale przynajmniej podchodzili pod bramkę rywala.

Unici szukali swoich szans, atakując skrzydłami, jednak kaliszanie byli nie do przejścia. Z każdą kolejną nieudaną akcją frustracja po stronie gospodarzy wzrastała i tak w 30. minucie doszło do przepychanek. Efektem tego zajścia była żółta kartka dla jednego z piłkarzy KKS oraz czerwona kartka dla Mikołaja Panowicza, który – w opinii sędziego – uderzył rywala w twarz.

Piłkarze Tomasza Bekasa prezentujący od początku meczu przeciętny futbol w ostatnim kwadransie pierwszej połowy skupili się głównie na tym, by nie stracić gola. To zadanie udało się wykonać i do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.

Po zmianie stron swarzędzanie byli już znacznie groźniejsi. Niestety zanim zdążyli zepchnąć przeciwnika do obrony, sprokurowali rzut karny. W 49. minucie przy odbiorze Filipa Sobonia arbiter dopatrzył się przewinienia i podyktował jedenastkę. Rzut karny pewnie wykorzystał Bartosz Gęsior i mieliśmy 1:0 dla przyjezdnych.

Starta gola zmotywowała zawodników „Dumy Swarzędza” do rozpoczęcia inwanzji na bramkę rezerw KKS Kalisz. Konstruowali sporo sytuacji, ale mało z nich stwarzało realne niebezpieczeństwo dla rywali. Sztab szkoleniowy cały czas starał się podtrzymywać tempo w ofensywie, dokonując roszad personalnych. Poza wprowadzonymi w pierwszej połowie Adrianem Chopcią i Filipem Brzostowskim na boisku pojawili się także Mikołaj Łopatka, Mateusz Maluśki, Tomasz Neumann oraz Jakub Błachowicz. Każdy z nich dodawał zespołowi nieco animuszu, niestety nie na tyle, by wyrównać.

Warto jednak dodać, że mecz do ostatnich chwil był zacięty i toczył się w napiętej atmosferze. Efektem tego była choćby czerwona kartka w doliczonym czasie gry dla strzelca jedynego gola w tym spotkaniu – Bartosza Gęsiora.

Unia Swarzędz – KKS II Kalisz 0:1 (0:0)

Bramka: Bartosz Gęsior (50′ – z rzutu karnego).

Skład Unii: Dominik Nowicki – Patryk Pawłowski (69′ Mateusz Maluśki), Radosław Barabasz, Filip Soboń, Jakub Czapliński (85′ Jakub Błachowicz) – Witold Walkowiak, Hubert Kisiel (43′ Filip Brzostowski), Mikołaj Rakowski (72′ Tomasz Neumann), Igor Jurga (60′ Mikołaj Łopatka), Jan Paczyński (37′ Adrian Chopcia) – Mikołaj Panowicz.

Czerwone kartki: Mikołaj Panowicz (30′, Unia), Bartosz Gęsior (90′, rezerwy KKS).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.