Przejdź do treści

Szczęśliwy awans po przeciętnej grze

Swarzędzanie pokonali na wyjeździe Przemysław Poznań i awansowali do 1/8 finału poznańskiego Pucharu Polski. Mecz rozstrzygnął się jednak dopiero po serii rzutów karnych.

W pierwszej połowie spotkania gospodarze byli stroną dominującą. Wcale nie było widać tego, że Przemysław gra na co dzień w A-klasie, a Unia bierze udział w rozgrywkach IV ligi. W 9. minucie jeden z poznaniaków oddał groźny strzał zza pola karnego, ale piękną interwencją popisał się Dariusz Nowak.

Pięć minut później MKS był już bezlitosny. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska piłka wpadła pod nogi Kacpra Banasiaka, który z kilku metrów wbił piłkę do bramki. Objęcie prowadzenia zadziałało pozytywnie na piłkarzy Przemysława, którzy od tamtego momentu atakowali ze zdwojoną siłą. W 20. minucie jeden z gospodarzy trafił w poprzeczkę.

Na pierwszą dogodną sytuację podopiecznych Patryka Kniata kibice musieli czekać aż pół godziny. Wówczas sytuację miał Piotr Babuszkiewicz. Niestety jego strzał został zablokowany.

Po przerwie grę nadal prowadził klub z A-klasy. W 53. minucie jeden z futbolistów Przemysława wykonywał rzut wolny. Niemniej jego finezyjny strzał odbił się od słupka i nadal było 1:0 dla gospodarzy. Zmiana wyniku nastąpiła trzy minuty później. Stan meczu wyrównał debiutujący w pierwszej drużynie Unii Paweł Radoszewski. Młody zawodnik wepchnął piłkę do siatki uderzeniem z kilku metrów.

Trafienie dodało Unitom wiatru w żagle. W 58. minucie Dominik Nowacki trafił w słupek. Po upływie sześciu minut od tego wydarzenia „Kajtek” ponownie ustrzelił dolną część obramowania bramki. Na szczęście w tej drugiej sytuacji Tomasz Węcławek poprawił kolegę z drużyny i strzałem po ziemi wpisał się na listę strzelców.

Niestety radość „niebiesko-białych” z przewagi nad Przemysławem nie trwała długo. W 70. minucie po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym Unii poznaniacy wyrównali. Gola strzelił Robert Ciapa. Do ostatniego gwizdka rezultat nie uległ już zmianie, co oznaczało rzuty karne.

Z tą niezwykle rzadką wojną nerwów oba zespoły radziły sobie całkiem dobrze. W pięciu kolejkach żaden zawodnik nie spudłował. Dopiero w szóstej kolejce piłkarz gospodarzy uderzył tak, że futbolówka padła łupem golkipera SKS-u. Kiedy do zwycięstwa nad Przemysławem brakowało jednej wykorzystanej jedenastki zawiodła skuteczność. Potrzebna była siódma kolejka w tej emocjonującej serii rzutów karnych.

Drugi rzut karny z rzędu wybronił Dariusz Nowak, dając kolejną szansę kolegom z zespołu do zakończenia pucharowego widowiska. Do decydującej jedenastki podszedł Daniel Brylewski. Boczny obrońca „Dumy Swarzędza” był bezlitosny i swoim celnym strzałem wyeliminował Przemysław Poznań z Pucharu Polski.

W kolejnej rundzie, czyli 1/8 finału rozgrywek, rywalem Unii będzie LKS Czarni Czerniejewo, który pokonał Concordię Murowana Goślina 5:2. Mecz odbędzie się 24 października w Czerniejewie.

Przemysław Poznań – Unia Swarzędz 2:2 (1:0), k. 5:6

Bramki: Kacper Banasiak (14′), Robert Ciapa (70′) – Paweł Radoszewski (56′), Tomasz Węcławek (64′).

Skład Unii: Dariusz Nowak – Daniel Brylewski, Jan Głuchowski, Jakub Dohnal (46′ Mikołaj Kistowski), Kamil Czaplicki – Piotr Babusziewicz, Mikołaj Nowak, Dominik Nowacki, Marcin Łażewski (46′ Marcin Łażewski) – Tomasz Węcławek, Paweł Radoszewski.

Widzów: 120.

źródła: własne/Budzik Poznański

Jan Piechota

fot. Szymon Kawecki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.