Przejdź do treści

Niefortunne potknięcie Unitów

Pięć bramek, czerwona kartka, dwa rzuty karne i mnóstwo niewykorzystanych okazji na kolejne gole. Mecz z Obrą Kościan był pełen emocji oraz zwrotów akcji, ale niestety zakończył się przegraną Unii 2:3.

Podopieczni Tomasza Bekasa od pierwszego gwizdka sędziego chcieli pokazać, że dobrze czują się na własnym boisku, próbując zdominować rywala. Na początku sprawiało im to problem, ale z czasem zaczęli zyskiwać przewagę. W 27. minucie po podaniu Patryka Pawłowskiego z lewej strony boiska piłkę do bramki skierował Marek Nyćkowiak.

Drugi gol mógł paść już trzy minuty później. Jan Paczyński zagrał do Mikołaja Panowicza, który miał idealną okazję do wpisania się na listę strzelców. Niestety mimo dobrej pozycji uderzył nad poprzeczką. Goście w pierwszej połowie najbliżej zdobycia bramki byli w 41. minucie, kiedy przeprowadzili niebezpieczny kontratak. Bramkarz Unii, Andrzej Budnik był jednak na posterunku.

Po zmianie stron piłkarze Obry wrócili na boisko odmienieni. W pierwszej odsłonie często byli niemrawi, zaś od początku drugiej połowy było widać w ich grze determinację. Opłaciło się to, bowiem już w 54. minucie wywalczyli rzut karny, który na bramkę zamienił Mateusz Adamski. Siedem minut później „Obrzanka” wyszła na prowadzenie. Przyjezdni rozegrali ładną akcję, ogrywając defensywę Unii. Sytuację sfinalizował Jakub Borowiak.

To nie był koniec kryzysu w grze swarzędzan. W 65. minucie po wybiciu piłki przez jednego z zawodników Obry, Andrzej Budnik źle obliczył tor lotu futbolówki i dał się przelobować, do piłki dopadł inny z piłkarzy gości i bramkarz „Dumy Swarzędza” ratował się faulem. Sędzia Lizak nie wahał się ani chwili: podyktował rzut karny, zaś Budnikowi pokazał czerwoną kartkę i gospodarze przez ostatnie 25 minut musieli grać w osłabieniu. Niestety tego dnia Mateusz Adamski był nieomylny i wykorzystał jedenastkę. Tym samym Obra zwiększyła przewagę bramkową do dwóch trafień.

Unici nie składali broni. Mimo jednego zawodnika mniej skontruowali kilka ciekawych sytuacji. Na nieszczęście miejscowych kibiców tylko jedną z nich udało się korzystnie sfinalizować. W 75. minucie pięknym strzałem z dystansu popisał się Wojciech Antczak, który ustalił rezultat meczu na 2:3 dla kościańskiej Obry.

Unia Swarzędz – Obra Kościan 2:3 (1:0)

Bramki: Marek Nyćkowiak (27′), Wojciech Antczak (75′) – Mateusz Adamski (56′ – z rzutu karnego, 69′ – z rzutu karnego), Jakub Borowiak (61′).

Skład Unii: Andrzej Budnik – Jakub Czapliński (65′ Adrian Chopcia), Radosław Barabasz, Filip Soboń, Patryk Pawłowski (65′ Dominik Nowicki) – Jan Paczyński, Hubert Kisiel (63′ Igor Jurga), Wojciech Antczak, Marek Nyćkowiak (65′ Jakub Błachowicz), Witold Walkowiak – Mikołaj Panowicz.

Czerwona kartka: Andrzej Budnik (65′, Unia Swarzędz).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.