811 – tyle dni trwała przerwa Maksymiliana Walczaka od ostatniego oficjalnego meczu, w którym brał czynny udział. Na szczęście za sprawą występu w piątkowym spotkaniu z Polonią Środa Wielkopolska niefortunny licznik został zatrzymany i tym samym oficjalnie możemy napisać, że „Walu” powrócił.
Wspomianny mecz był wyjątkowy dla młodego pomocnika pod wieloma względami. Nie tylko był to dla niego pierwszy występ po ponad dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją, ale także debiut w III lidze i ogólnie debiut w seniorskiej piłce.
Walczak pojawił się na boisku w 77. minucie, zastępując Kacpra Borowiaka. Podczas gdy 18-latek przebywał na murawie wynik nie uległ zmianie. Ostatecznie Unici – mimo liczebnej przewagi – zremisowali z Polonią 1:1.