Przejdź do treści

Zwycięska seria zakończona. Hit dla Nielby

W szlagierze 28. kolejki IV ligi Unia przegrała u siebie z wągrowiecką Nielbą 1:3. Mimo że mecz był wyrównany, to dwa rzuty karne dla „Żółto-Czarnych” zdecydowały o ich wygranej.

W pierwszej odsłonie lepiej prezentowali się podopieczni Pawła Boryczki. Łącznie stworzyli trzy sytuacje, po których mogły paść bramki. Najklarowniejsza z nich miała miejsce w 11. minucie, kiedy Krzysztof Stępiński oddał niebezpieczny strzał zza pola karnego.

Po zmianie stron lepiej zaczęła grać Nielba. W 48. minucie po ładnej akcji całego zespołu jeden z przyjezdnych zagrał za linię obrony Unii do Jakuba Kubińskiego, a ten trafił do siatki.

Niespełna kwadrans później było już 2:0 dla gości. Sędzia dopatrzył się przewinienia jednego z Unitów na piłkarzu Nielby w polu karnym gospodarzy. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Rafał Leśniewski. Bramkarz SKS-u wyczuł co prawda intencje kapitana Nielby, ale nie zdołał wybronić uderzenia rywala.

Po stracie drugiego gola swarzędzanie rzucili się do wściekłego ataku. W 72. minucie dało to efekt. Wówczas Paweł Koralewski wykorzystał zamieszanie pod bramką MKS-u i wpakował futbolówkę do siatki.

Kiedy odżyły nadzieje na punkty, zawodnicy z Wągrowca sprowadzili gospodarzy na ziemię. W 75. minucie arbiter odgwizdał drugą tego dnia jedenastkę, po zagraniu ręką w polu karnym jednego z piłkarzy Unii.

Do stałego fragmentu gry podszedł Rafał Leśniewski i ponownie pokonał Andrzeja Budnika. Ekipa trenera Boryczki starała się jeszcze zdobyć bramkę kontaktową, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Nielby 3:1.

Unia Swarzędz – Nielba Wągrowiec 1:3 (0:0)

Bramki: Paweł Koralewski (72′) – Jakub Kubiński (48′), Rafał Leśniewski (61′ – z rzutu karnego, 75′ – z rzutu karnego).

Skład Unii: Andrzej Budnik – Patryk Pawłowski, Filip Soboń, Tomasz Neumann, Kamil Czaplicki – Marcin Łażewski, Gerard Pińczuk (70′ Tomasz Węcławek), Paweł Koralewski, Mateusz Świergiel – Hubert Goncerzewicz (63′ Marcin Nowicki), Krzysztof Stępiński.

tekst i zdjęcie Jan Piechota

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.